Dokumentacja dyrektora
Placówki oświatowe
Plany pracy
Kalendarz
Nadzór pedagogiczny
- Informacja o realizacji nadzoru pedagogicznego za rok poprzedni
- Plany nadzoru pedagogicznego 2024/2025
- Wzory dokumentów kontrolnych 2024/2025
- Sprawozdania z realizacji planu nadzoru pedagogicznego
Kontrola i wspomaganie
Zarządzanie placówką
- Aktualności i zmiany prawne
- Statuty, koncepcje pracy, uchwały
- Ochrona danych osobowych
- Procedury, regulaminy, wnioski
- Wypadki w placówkach, bezpieczeństwo
- Finanse i majątek
Zarządzanie kadrą
- Dokumentacja kadrowa
- Awans zawodowy
- Ocena pracy nauczyciela
- Działalność zespołów przedmiotowych i zadaniowych
- Konkurs na dyrektora
Kontrola zarządcza
- Kontrola zarządcza w pigułce
- Standardy grupy A
- Standardy grupy B
- Standardy grupy C
- Standardy grupy D
- Standardy grupy E
Dydaktyka
SZKOLENIA WIDEO
NIEZBĘDNIK PRAWNY
PORADA PRAWNA
Mam problem ze zwolnieniem z zajęć w-fu dla ucznia, a raczej z decyzją, jaką wydałam. Zgodnie z przyjętymi procedurami szkolnym zwolniłam ucznia z zajęć z chwilą, gdy rodzic wraz z podaniem dostarczył dopiero w dniu 4 czerwca 2012 zwolnienie z adnotacją lekarza dużo wsteczną, bo od kwietnia do końca roku szkolnego (zaświadczenie wydane 17 maja). Ze względu na fakt tak późnego dostarczenia zaświadczenia i zgodnie z procedurami (minęło 7 dni od daty wydania zaświadczenia - datowane na 17 maja 2012 r.) rodzic odwołał się do KO i tu już odpowiedź naszego kuratorium, że moja decyzja jest właściwie nieważna, bo muszę wydać decyzję określoną w zaświadczeniu, tj. w dniu 4 czerwca wydaję decyzją zwalniającą ucznia od 1 kwietnia do końca roku. Jak by tego było mało, rodzic nie musi pisać nic, to ja mam obowiązek, a nasze procedury nic nie znaczą. Wygląda na to, że można przynieść zaświadczenie lekarskie w czerwcu, a dyrektor musi je uwzględnić, nawet jeśli jest ono od lutego i nic nie jest w stanie wskazać inaczej (żadna data wpływu itp.). Proszę o podanie Państwa interpretacji, bo jeśli jest tak jak naszego kuratoryjnego prawnika, to większość z nas dyrektorów nie ma pojęcia, że żyje w dużym błędzie. Czy możecie Państwo dokonać interpretacji zasad wydawania decyzji przez dyrektora, czy mogą być wewnętrzne procedury i co one mogą zawierać?
Kwestię zwalniania uczniów z wychowania fizycznego reguluje ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych:
§ 8. 1. Dyrektor szkoły zwalnia ucznia z zajęć wychowania fizycznego, zajęć komputerowych, informatyki lub technologii informacyjnej na podstawie opinii o ograniczonych możliwościach uczestniczenia ucznia w tych zajęciach, wydanej przez lekarza, na czas określony w tej opinii.
2. Jeżeli okres zwolnienia ucznia z zajęć wychowania fizycznego, zajęć komputerowych, informatyki lub technologii informacyjnej uniemożliwia ustalenie śródrocznej lub rocznej (semestralnej) oceny klasyfikacyjnej, w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się "zwolniony" albo "zwolniona".
Ani powyższe rozporządzenie, ani żaden inny akt prawny nie daje dyrektorowi uprawnienia do tego, aby wydawać jakiekolwiek wewnętrzne regulaminy, w których określałby jakieś szczegółowe zasady zwalniania uczniów z w-f. Skoro nie ma podstawy prawnej wydania regulaminu, jego postanowienia nie mają mocy prawnej. Wydawanie takiego regulaminu nie ma więc najmniejszego sensu. Poza tym nieważność przepisów regulaminu wynika też z tego, że są one sprzeczne z postanowieniami rozporządzenia.
Rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania(...) w pełni reguluje tę kwestię, co oznacza, że w przypadku wydania przez lekarza opinii o ograniczonych możliwościach uczestniczenia ucznia w zajęciach, dyrektor - po pierwsze MUSI ucznia zwolnić, a po drugie musi to zrobić na czas określony w tej opinii.
Inną sprawą jest wystawianie przez lekarzy zaświadczeń z datą wsteczną. Szkoła nie jest jednak w stanie tego problemu zlikwidować poprzez własne uregulowania. Dyrektor musiłaby poinformować przełożonych danego lekarza (może nawet prokuratora?) o stosowanych przez niego praktykach.
Jeśli napotkaliście Państwo na podobny problem i chcielibyście uzyskać indywidualną poradę ekspercką - prosimy o zadanie pytania ekspertom.
Jeśli chcecie Państwo w nieograniczonym stopniu korzystać z indywidualnych
porad prawnych dostosowanych do potrzeb placówki prosimy o wykupienie
abonamentu.
Gwarantujemy zgodność z obowiązującymi
przepisami prawa.
PODOBNE PROBLEMY
- Czy ucznia w klasie I Szkoły Podstawowej można nie promować, gdy nie zna literek, nie umie głoskować i jest niedostosowane emocjonalnie do funkcjonowania w szkole?
Prawo oświatowe Przeczytaj odpowiedź
- Jeśli wzór dokumentu określono jakiś czas temu w załączniku do rozporządzenia i w tym wzorze podano jako podstawę akt prawny, który od tej pory był nowelizowany, czy wystawiając obecnie taki dokument należy kierować się ściśle wzorem, czy też aktualizować podstawę prawną? Na przykład, we wzorze skierowania pracownika na badania lekarskie jako podstawa prawna jest wskazany Kodeks pracy Dz. U. z 2016 r., poz. 1666, a obecnie obowiązuje już tekst jednolity Kodeksu pracy.
Prawo oświatowe Przeczytaj odpowiedź
- Czy w związku z ostrzeżeniem o trudnych warunkach pogodowych (ostrzeżenie przed orkanem, śnieżycą i gołoledzią) dyrektor może zawiesić zajęcia w placówce? Zaznaczam, że placówka mieści się na wsi i wszyscy uczniowie są dowożeni. Proszę o podanie podstawy prawnej i czy te zajęcia powinny być odrabiane? Co w tej sytuacji z wynagrodzeniem dla pracowników (jesteśmy placówką niepubliczną i wszyscy, także nauczyciele są zatrudnieni z Kodeksu Pracy)?
Prawo oświatowe Przeczytaj odpowiedź
- Uczennica kl. III technikum (pięcioletniego), ze względu poród i opiekę nad małym dzieckiem, miała przesuniętą realizację praktyki zawodowej ze stycznia 2022 r. na okres wakacji. Okazało się, że ze względu na swoją sytuację nie jest jeszcze w stanie zrealizować praktyki w tym terminie. Zgodnie z planem nauczania uczennica ma jeszcze do zrealizowania praktykę w klasie IV. Czy w tej sytuacji możliwe jest warunkowe promowanie uczennicy do klasy IV, oczywiście po uzyskaniu zgody Rady Pedagogicznej? Wszystkie pozostałe oceny klasyfikacyjne ma pozytywne.
Prawo oświatowe Przeczytaj odpowiedź
- Czy poniższy opis zebrania Rady Pedagogicznej, który bulwersuje nauczycieli, może znaleźć się w Internecie?
Bez żadnego problemu można wskazać z imienia i nazwiska osoby tam opisane, m.in. dyrektor, była dyrektor oraz nauczyciel szkoły.
Opis sytuacji znajduje się na blogu:
http://waszkiewiczmarek.blogspot.com/?view=classic
Miasteczko plotek i cudów... (2)
17 maja 2016 r.
Autorem bloga jest były nauczyciel, którego żona nadal pracuje w szkole.
Nagrywa ona zebrania Rady na dyktafon i widocznie umożliwia mężowi ich odsłuchanie.
Czy istnieje możliwość całkowitego zakazu nagrywania zebrań RP?
Jakie kroki prawne należy poczynić, aby nie dochodziło do takich sytuacji, że dany nauczyciel/członek rodziny upublicznia relacje z zebrań RP w Internecie.
Reakcja musi być stanowcza, gdyż z pewnością sytuacja będzie się powtarzać.
Cytat:
W miasteczku plotek i cudów, w czasie panowania władzy nowej jakości, w małym zespole szkolnym rada przyjmuje arkusz organizacyjny pracy na kolejny rok „na słowo”. W małej gminie na końcu świata, gdzie świat się właśnie zaczyna, dyrekcja małego zespołu szkolnego nie potrafi na czas przygotować papierowej wersji arkusza organizacyjnego pracy szkoły na przyszły rok szkolny. Ciekawe czy organ prowadzący zespół też zatwierdzi arkusz organizacyjny „na słowo”?
Teraz wystarczy, że dyrekcja słownie zapewni nauczycieli, iż mają etaty na kolejny rok pracy i wszyscy się z tym zgadzają. Zgadza się nawet znany krzykacz, który wcale nie krzyczy, tylko ma donośny głos. Każdy cham tak się tłumaczy ze swojego krzyku! Jeszcze dwa lata temu wykrzykiwał, że arkusz organizacyjny musi być przedstawiony radzie w formie pisanej i zawarte powinny być w nim wszystkie informacje na temat pracy szkoły, zarówno nauczycieli, jak i obsługi.
A dzisiaj? Proszę! Słowo dyrekcji wystarczy, żeby zagłosował na tak!
Jedna z byłych dyrektor oznajmiła, że władza się zmieniła i zasady też! Smutne, że ktoś, kto był na kierowniczym stanowisku mówi takie głupoty. To chyba moja porażka, że popierałem taką kandydaturę.
Gratuluję głupoty i zapowiadam już dzisiaj, gdy przyjdzie mi kiedyś wrócić, muszę się przyjrzeć sprawie.
A nauczyciele?
Przypomniało mi się wystąpienie jednego z przywódców związku zawodowego nauczycieli na ostatnim marszu KOD. Wołał, że to od nauczycieli zależy, jaka będzie Polska i Polacy.
Trudno sobie wyobrazić, jak będzie Polska i Polacy, jeśli nauczyciele nie potrafią przeciwstawić się tak jawnej głupocie i głosują na TAK ze strachu albo dla świętego spokoju, a może i dlatego, że władza się zmieniła i trzeba koniecznie uprawiać teraz nową jakość władzy!
Pamiętam taką chwilę, gdy poproszono mnie w przeszłości, abym napisał pismo do ówczesnego wodza w ważnej sprawie dla nauczycieli. Napisałem pismo, podpisałem się pod nim i jeszcze się podpisała pod pismem moja żona. Reszta nauczycieli odmówiła.
Dlaczego?
Nie wiem!
Może chcieli, abym tylko z żoną załatwił ich sprawę?
A może ze strachu?
Pismo zostało w szufladzie.
Od tamtej pory nie wiem, czego boja się ludzie inteligentni? I to jest dobre pytanie o kondycję inteligencji w małej gminie na końcu świata, gdzie świat się właśnie zaczyna.
W miasteczku plotek i cudów władza nowej jakości rozwija swoje skrzydła!
Prawo oświatowe Przeczytaj odpowiedź
- Komunikaty z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Kuratorium Oświaty!
- Porady i opinie ekspertów.
- Nowe narzędzia dla dyrektorów placówek oświatowych.
- Bieżące informacje prasowe