Sytuacja dyrektora szkoły w przypadku konfliktu pomiędzy rodzicami ucznia

12 lutego 2025 r. / 12 min. czytania

Funkcjonowanie dziecka w przedszkolu czy szkole (tu mowa o uczniu niepełnoletnim) wymaga współdziałania z jego rodzicami. Autor przedstawi kilka najczęściej występujących w jego praktyce problemów, tj. zasady składania oświadczeń dotyczących dziecka oraz kwestie związane z władzą rodzicielską, zwracając uwagę na sytuacje konfliktowe pomiędzy rodzicami. Problemy te dotyczą zarówno jednostek publicznych, jak i niepublicznych.

Władza rodzicielska a reprezentacja dziecka

Autor wielokrotnie spotyka się z pytaniami, czy przedszkole/szkoła (względnie inna jednostka oświatowa) może wymagać podpisu obojga rodziców na dokumentach dotyczących spraw fundamentalnych, np. wniosek o przyjęcie dziecka do przedszkola/szkoły, wniosek o skreślenie dziecka z listy uczniów (np. przy zmianie placówki), czy dokumentach dotyczących spraw bieżących, np. upoważnienie do odbierania dziecka przez inną osobę niż rodzic (np. babcia, dziadek), zgoda na udział w wycieczce czy innym wyjściu z przedszkola/szkoły, udział w imprezie, zgoda na publikację wizerunku dziecka etc. Czasami przedszkola i szkoły udostępniają rodzicom własne formularze dokumentów z wyraźnie zaznaczonym miejscem na podpis obojga rodziców. Czy wymaganie – pod rygorem odmowy – złożenia zgodnego oświadczenie (np. wyrażenia zgody na wycieczkę) jest prawidłowe?

Aby odpowiedzieć na zadane pytanie, należy sięgnąć przede wszystkim do przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w skrócie KRO). Każdemu z rodziców przysługuje władza rodzicielska, która obejmuje prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka (art. 93 ust. 1 oraz art. 95 § 1 KRO). Każde z rodziców jest uprawnione i zobowiązane do wykonywania władzy rodzicielskiej. W sprawach istotnych dla dziecka rodzice decydują wspólnie, a jeżeli nie potrafią dojść do porozumienia, rozstrzygnięcie podejmuje sąd opiekuńczy (art. 97 KRO). Zatrzymać się trzeba przy budzących najwięcej wątpliwości „sprawach istotnych dla dziecka”. Brak jest ustawowej definicji „spraw istotnych” czy katalogu spraw, które uważa się za „istotne”. Zazwyczaj ocena ta zależy od konkretnych okoliczności sprawy, niemniej w kontekście funkcjonowania dziecka w jednostce oświatowej są to sprawy o decydującym znaczeniu dla edukacji dziecka (choć nie tylko). Będzie to np. wybór przedszkola/szkoły, kierunku edukacji (np. klasa sportowa, szkoła o profilu artystycznym), wybory dotyczące religii (zgoda na udział dziecka w zajęciach z religii), sprawy dotyczące dziecka (np. wyrażenie zgody na objęcie dziecka profilaktyką medyczną czy programem szczepień wykonywanych w szkole). W takich i podobnych sprawach, zgodnie przywołanym wyżej z art. 97 § 2 KRO, rodzice rozstrzygają wspólnie, czyli podejmują zgodną decyzję. Jeżeli natomiast rodzice dziecka nie potrafią dojść do porozumienia, każde z nich może zwrócić się do sądu o wyrażenie zgody na daną czynność. Krótko mówiąc, w sprawach istotnych dla dziecka decyzja rodziców powinna być wspólna i zostać pomiędzy nimi uzgodniona.

Często ów wymóg zgodnej decyzji w sprawach istotnych dla dziecka jest postrzegany jako równoznaczny z wymogiem złożenia oświadczenia woli przez oboje rodziców, co najczęściej sprowadza się do żądania podpisania przez oboje rodziców dokumentu z treścią oświadczenia (wnioskiem, zgodą itp.). Nie jest to jednak działanie prawidłowe.

Posiadanie władzy rodzicielskiej jest ściśle związane z prawem do reprezentacji dziecka, czyli działania w jego imieniu do uzyskania przez dziecko pełnoletności. Zasadą płynącą z art. 98 KRO jest możliwość działania każdego z rodziców samodzielnie jako przedstawiciela ustawowego dziecka. Zatem oświadczenie woli, nawet co do istotnych spraw dla dziecka, może złożyć samodzielnie jedno z rodziców. Wyjątki powinny być przewidziane w ustawie i tak np. oświadczenie w sprawie nazwiska dziecka powinni złożyć oboje małżonkowie (art. 88 § 2 KRO).

Inaczej mówiąc, wspólne rozstrzyganie o sprawach istotnych dla dziecka nie jest tożsame ze wspólnym, jednoczesnym składaniem oświadczeń woli w sprawach dziecka. Rozróżniamy zatem kwestię współdecydowania o sprawach dziecka (wewnętrzne ustalenia rodziców) od zasad reprezentacji dziecka, czyli od uzewnętrzniania woli rodziców co do działań wobec dziecka. Zatem jeżeli do szkoły czy przedszkola wpływa wniosek o przyjęcie dziecka podpisany przez jednego z rodziców, należy uznać ten wniosek za skutecznie złożony. Podobnie ma się rzecz z wszelkimi innymi dokumentami – najczęściej są to zgody na rozmaite aktywności, np. uczestnictwo ucznia w zawodach sportowych, wszelkie wyjścia poza teren szkoły w ramach zajęć (np. do muzeum, biblioteki innych instytucji kultury i nauki) czy też wycieczek, względnie działania wobec ucznia (np. wspomniana wyżej profilaktyka zdrowotna).

Przedszkole czy szkoła może proponować podpisywanie wniosków lub zgód przez oboje rodziców, szczególnie w sprawach istotnych, aby uniknąć wątpliwości co do braku wspólnego podjęcia decyzji przez rodziców, ale nie może uzależniać danej czynności od złożenia podpisów przez oboje rodziców, tym bardziej, że w sprawach niemających statusu „istotnych” nie jest to potrzebne. Warto zwrócić uwagę, że bezwzględne egzekwowanie wymogu złożenia oświadczenia przez oboje rodziców może znacznie utrudnić czy wręcz uniemożliwiać aktywność ucznia w szkole w sytuacji, gdy jedno z rodziców z różnych powodów (np. choroba, wyjazd) nie jest w stanie w danym momencie złożyć oświadczenia czy – co niestety się zdarza – np. nie interesuje się dzieckiem i nie reaguje na prośby o wyrażanie zgody. Podkreślenia wymaga, że brak jest podstaw prawnych do wprowadzania do statutów czy w innych aktach wewnętrznych przedszkola (regulaminy, zarządzenia dyrektora) wymogu podpisania zgody przez oboje rodziców. Regulacje o charakterze wewnętrznym nie mogą być sprzeczne z przepisami prawa.

Konflikt pomiędzy rodzicami

Sprawy natomiast komplikują się, gdy pomiędzy rodzicami istnieje konflikt i składają sprzeczne oświadczenia czy informują o braku zgody jednego z nich na daną czynność. Trzeba przede wszystkim zaznaczyć, że dyrektor przedszkola czy szkoły powinien oczywiście dążyć do polubownego załatwienia sprawy, ale samodzielnie nie jest upoważniony do rozstrzygania konfliktu pomiędzy rodzicami. W przypadki sporu pomiędzy rodzicami w sprawach istotnych spór ten rozstrzyga bowiem sąd opiekuńczy. W tym temacie wypowiedziały się sądy administracyjne, jak np. WSA w Łodzi w sprawie dotyczącej wniosku o wydanie orzeczenia o potrzebie indywidualnego nauczania, gdzie zaistniał spór pomiędzy rodzicami. Sąd wskazał, że: do czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd opiekuńczy, poprzez wyrażanie zgody zastępującej oświadczenie woli, organ powinien zawiesić postępowanie (wyrok WSA w Łodzi z dnia 11.12.2018 r., sygn. akt III SA/Łd 710/18). Z kolei WSA w Bydgoszczy w wyroku z dnia 24.08.2021 r., sygn. akt II SA/Bd 296/21, stwierdził: jeżeli jeden z rodziców dysponuje orzeczeniem sądu opiekuńczego wyrażającym zgodę na odroczenie obowiązku szkolnego, dyrektor może wydać decyzję o odroczeniu nawet w wypadku wyraźnego sprzeciwu ze strony drugiego z rodziców. Dla dyrektora wiążące jest postanowienie sądu zastępujące oświadczenie woli rodzica.

Szczególnie ciekawe jest rozstrzygnięcie zawarte w wyroku WSA w Warszawie z dnia 25.09.2015 r., sygn. akt II SA/Wa 236/15, w sprawie dotyczącej odroczenia obowiązku szkolnego, gdzie również wniosek został złożony wyłącznie przez jednego z rodziców. Drugi z rodziców zakwestionował decyzję o odroczeniu, zarzucając pominięcie go w trakcie postępowania i wydanie decyzji o odroczeniu bez wyraźnej jego zgody. Sąd stwierdził jednak: wniosek w sprawie odroczenia obowiązku szkolnego przez małoletnią został złożony do Dyrektora Szkoły Podstawowej przez matkę dziecka – A. P. i powołano się w nim na opinię Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr (...), w której wskazano o odroczeniu rozpoczęcia spełniania przez dziecko obowiązku szkolnego. Zatem zostały spełnione przesłanki z art. 16 ust. 3 i 4 ustawy o systemie oświaty co do terminu złożenia wniosku i co do złożenia go uprawnionemu podmiotowi oraz z art. 98 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bowiem matka jako przedstawiciel ustawowy pozostającej pod jej i ojca władzą rodzicielską małoletniej mogła działać samodzielnie jako przedstawiciel ustawowy dziecka. Stanowisko powyższe zostało podtrzymane przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 13.12.2016 r., sygn. akt I OSK 85/16, który stwierdził: w tym konkretnym przypadku wydanie decyzji o odroczeniu obowiązki szkolnego bez zgody ojca dziecka było usprawiedliwione okolicznościami, ponieważ nie było czasu na rozstrzygnięcie sporu rodziców w tej kwestii przez właściwy sąd powszechny. Organ nie mógł zignorować faktu, że dziecko urodziło się w maju 2008 r., a zatem podlegało obowiązkowi szkolnemu w roku szkolnym 2014/2015. Decyzja zatem musiała być wydana przed rozpoczęciem roku szkolnego. Z opisanej sprawy wynika, że w przypadku gdy nieodzowne jest szybkie wydanie decyzji co do dziecka, można ją wydać, nawet gdy nie uzyskano zgody drugiego z rodziców, bazując wyłącznie na prawie do reprezentowania dziecka przez jedno z nich.

Trudno znaleźć jeden schemat na rozwiązywanie sytuacji konfliktowych pomiędzy rodzicami. Jak już wspomniano, dyrektor przedszkola czy szkoły nie jest natomiast w żaden sposób uprawniony do rozstrzygania konfliktu pomiędzy rodzicami czy badania wspólnej zgodnej decyzji rodziców co do wyboru szkoły. Rodzice powinni współdecydować w sprawach istotnych dla dziecka (np. wybór szkoły, sposobu edukacji). W przypadku odmiennych zdań rodziców co do kwestii istotnej dla dziecka zasadniczo rodzice powinni zwrócić się o rozstrzygnięcie sporu do sądu opiekuńczego, a dyrektor przedszkola czy szkoły powinien kierować się treścią orzeczenia sądu. Natomiast w sytuacji gdy nie ma możliwości oczekiwania na rozstrzygnięcie sądu (np. gdy rodzice są w sporze, który zagraża wypełnieniu obowiązku szkolnego), wtedy można bazować na oświadczeniu jednego z rodziców. Natomiast bieżące czynności, takie jak wyrażanie zgody na wycieczkę, uczestnictwo w innej imprezie itp., nie wymagają uzgodnienia z drugim z rodziców.

Warto wspomnieć, że jeżeli konflikt pomiędzy rodzicami jest na tyle silny, iż zagraża dobru dziecka (np. stanowi znaczne utrudnienie w funkcjonowaniu dziecka w szkole), dyrektor przedszkola lub szkoły może zawiadomić sąd rodzinny o sytuacji, a ten z kolei może wydać odpowiednie zarządzenia na podstawie art. 109 KRO.

Prawo do informacji o dziecku

Kilka słów warto poświęcić kwestii prawa do uzyskiwania informacji o sytuacji dziecka w przedszkolu czy szkole. Podkreślenia wymaga, że każdy z rodziców posiadający pełnię władzy rodzicielskiej jest uprawniony do samodzielnego pozyskiwania informacji o funkcjonowaniu dziecka w jednostce oświatowej, a ta jest zobowiązana do udzielenia takich informacji. Zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice dziecka, jako osoby sprawujące nad nim pieczę, posiadają prawo do uzyskiwania wszelkich informacji o dziecku (art. 92–95 KRO). Jeżeli obojgu rodzicom przysługuje władza rodzicielska, każdy z nich może zasięgać informacji lub być powiadamiany o sytuacji dziecka w szkole. Dotyczy to – w przypadku szkół – także dostępu do dziennika elektronicznego. Wskazać trzeba, że w myśl art. 44e ust. 2 i 3 ustawy o systemie oświaty oceny są jawne dla rodziców ucznia, a sprawdzone i ocenione prace pisemne są im udostępniane. Przez „rodziców” należy rozumieć każde z nich z osobna. Jeżeli jedno z rodziców żąda od przedszkola/szkoły informacji, placówka jest zobowiązana jej udzielić i nie jest tu wymagana zgoda drugiego z rodziców, nie trzeba się zwracać do drugiego z rodziców o jej udzielenie. Rodzic nie może żądać „blokady” informacji w stosunku dla drugiego z rodziców. Zastrzeganie przez jednego z rodziców dziecka zatajania informacji przed drugim z rodziców jest nieskuteczne i placówka oświatowa nie takowe nie powinna przystać.

Pozbawienie i ograniczenie praw rodzicielskich a kontakt z dzieckiem

Sytuacje opisane powyżej dotyczą okoliczności, w których oboje z rodziców dysponują pełnią władzy rodzicielskiej. Zakres uprawnień rodzica może się zmienić, jeżeli straci władzę rodzicielską lub zostanie ona ograniczona, w szczególności w sprawach dotyczących edukacji dziecka. Trzeba tu wyraźnie zaznaczyć, że sam fakt rozwodu nie oznacza jeszcze, że jedno z rodziców traci władzę rodzicielską. Podobnie określenie miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodziców nie oznacza, że drugie z nich jest pozbawione lub ograniczone we władzy rodzicielskiej. Stąd nie należy domniemywać ograniczenia władzy rodzicielskiej, a fundamentalną zasadą jest kierowanie się przez dyrektora i personel przedszkola/szkoły treścią orzeczenia sądu. Jeżeli jedno z rodziców informuje o pozbawieniu lub zawieszeniu władzy rodzicielskiej, lub jej ograniczeniu, zawsze powinno się zażądać wglądu w orzeczenie sądu.

Odnośnie do ograniczenia władzy rodzicielskiej zakres czynności związanych z edukacją dziecka jest zależny od konkretnego przypadku. Ograniczenie władzy rodzicielskiej może wyłączać spod niej całkowicie sprawy związane z edukacją lub też ograniczać prawo do tzw. spraw istotnych (np. zmiana szkoły), wyłączając decydowanie w sprawach bieżących (np. zgoda na uczestnictwo w wycieczce). Może też się zdarzyć, że rodzic ograniczony w pewnej sferze życia dziecka zachowa pełnię władz rodzicielskich w przypadku spraw związanych z edukacją. Różnorodność możliwych rozwiązań uniemożliwia stworzenie jednolitego wzorca zachowania szkoły bez znajomości orzeczenia sądu w konkretnym przypadku. Dość często spotykane jest ograniczenie władzy rodzicielskiej „do spraw związanych z edukacją dziecka”. W praktyce oznacza to, że rodzic ograniczony we władzy rodzicielskiej zachowuje prawo do współdecydowania o sprawach istotnych dla dziecka z zakresu edukacji, czyli jak wyżej wskazano: wyboru szkoły, kierunku edukacji itp., natomiast w sprawach bieżących jego zgoda nie jest wymagana. Autor często spotykał się z pytaniami, czy rodzic, który posiada prawa rodzicielskie ograniczone do spraw istotnych, zachowuje prawo do informacji o sytuacji dziecka w szkole. Powtórzyć trzeba, że możliwość zapoznawania się z wynikami w nauce dziecka, dostęp do dokumentacji szkolnej, w tym w formie elektronicznej, jest ustawowym uprawnieniem rodzica (odpowiednio: art. 44e ust. 5 ustawy o systemie oświaty oraz art. 44a ust. 2 ustawy Prawo oświatowe). Trzeba mieć na względzie zasadę prawną „a maiori ad minus”, czyli jeżeli norma prawna dozwala czynić więcej, to dozwala także i mniej. Jeżeli zatem rodzic posiada uprawnienie do decydowania o edukacji dziecka, w tym czynności wywołujących skutek prawny dla dziecka, to trudno odmówić tak uprawnionemu rodzicowi realizacji jego uprawnień o charakterze informacyjnym, jak dostęp do wyników w nauce czy innych informacji o dziecku. Ewentualne spory między rodzicami w tym zakresie będzie rozstrzygał sąd rodzinny. Autor osobiście przychyla się do poglądu prezentowanego m.in. przez Rzecznika Praw Dziecka, iż do pozbawienia rodzica możliwości dostępu do informacji o dziecku niezbędne byłoby wyraźne wyłączenie spraw związanych z edukacją. Przykładowo, jeżeli sąd ogranicza prawa rodzicielskie wyłącznie do decydowania o wyjazdach za granicę, to oznacza, że w innych sprawach (w tym związanych z edukacją) rodzic ten nie może decydować.

Natomiast pozbawienie władzy rodzicielskiej (lub jej zawieszenie) powoduje brak możliwości jej wykonywania, czyli utratę opisanych wyżej uprawnień. Rodzic ten nie posiada uprawnienia do decydowania o sprawach dziecka, w związku z tym przedszkole czy szkoła nie powinny przekazywać żadnych informacji rodzicowi pozbawionemu praw rodzicielskich (lub którego władza rodzicielska została zawieszona). Trzeba zaznaczyć, że oprócz pojęcia „pozbawienie władzy rodzicielskiej” funkcjonuje termin „zawieszenie władzy rodzicielskiej”, którego skutek jest identyczny. Różnica polega na tym, że zawieszenie następuje z przyczyny z natury rzeczy przemijającej, jak np. choroba, pobyt w zakładzie karnym itp., ale na tyle poważnej, iż na pewien czas sprawowanie władzy rodzicielskiej jest niemożliwe, o czym decyduje sąd. Uchylenie zawieszenia następuje również z mocy orzeczenia sądu.

Niemniej, co jest często mylone, pozbawienie władzy rodzicielskiej nie oznacza automatycznego pozbawienia możliwości kontaktów z dzieckiem – są to dwie zupełnie różne instytucje. Rodzic pozbawiony prawa wykonywania władzy ma nie tylko prawo, ale obowiązek utrzymywania kontaktów z dzieckiem, ponieważ zgodnie z art. 113 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej KRO): „Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów”. Aby doznać ograniczeń w tym zakresie niezbędne jest wyraźne orzeczenie sądu, ponieważ w myśl art. 1132 §§ 1 i 2 KRO: „Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. Sąd opiekuńczy może w szczególności:

  1. zakazać spotykania się z dzieckiem,
  2. zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu,
  3. zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd,
  4. ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość,
  5. zakazać porozumiewania się na odległość.

Nie można zatem – nawet mając wiedzę, iż jedno z rodziców jest pozbawione władzy – zakazać jakichkolwiek kontaktów z dzieckiem, np. udziału w uroczystości szkolnej.

Zaznaczyć trzeba, że może dojść do sytuacji odwrotnej, tj. rodzic posiadający władzę rodzicielską może zostać pozbawiony prawa do kontaktów z dzieckiem lub prawo to może zostać ograniczone. Dzieje się tak w razie potrzeby szybkiej interwencji, gdy kontakt z dzieckiem zagraża jego dobru. Orzeczenie o zakazie lub ograniczeniu kontaktów nie wywołuje skutku prawnego w postaci pozbawienia rodzica dziecka władzy rodzicielskiej lub jej ograniczenia. Z kolei w takiej sytuacji rodzic, pomimo zakazu kontaktu z dzieckiem, posiada prawo decydowania o sprawach dziecka czy prawo do zasięgania informacji o dziecku, przynajmniej do momentu pozbawienia lub ograniczenia władzy rodzicielskiej.